Zrozpaczony właściciel poszukuje Mikiego, który uciekł po wypadku drogowym

W wyniku niedawnego zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką na drodze krajowej nr 50, właściciele psa zmagają się z dramatyczną stratą. Ukochany czworonóg zaginął, a jego poszukiwania trwają.
Akcja ratunkowa i jej konsekwencje
Kiedy na trasie w okolicach Kołbieli doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, kierowca osobówki podjął decyzję o zjechaniu do rowu, aby uniknąć poważniejszej kolizji. W pojeździe podróżował także pies, Miki, który podczas całego zamieszania zniknął bez śladu. Dla właściciela psa, pana Tomasza, Miki stanowi nieocenioną część rodziny. Zaniepokojony mężczyzna zwrócił się do mediów z prośbą o pomoc w odnalezieniu swojego pupila.
Charakterystyka zagubionego pupila
Miki to mały kundelek, którego łatwo rozpoznać po rudej sierści z charakterystycznymi dłuższymi „portkami”. Waży około 8 kg i jest wykastrowany. Jego nieufność oraz lękliwość mogą stanowić wyzwanie w jego odnalezieniu. Jest znany z tego, że reaguje szczekaniem na dzieci oraz przejeżdżające auta. W momencie zaginięcia miał na sobie szelki z zawieszką, która informuje o szczepieniu przeciwko wściekliźnie oraz zawiera numer telefonu właściciela.
Jak pomóc w poszukiwaniach?
Każdy, kto zauważył Mikiego lub ma informacje na jego temat, proszony jest o niezwłoczny kontakt z właścicielem. Można dzwonić pod numer telefonu: 503 709 010. Każda informacja może być kluczowa w odnalezieniu psa i przywróceniu spokoju zrozpaczonej rodzinie.
Poszukiwania Mikiego trwają, a wszyscy zaangażowani w akcję liczą na szybkie, pomyślne zakończenie tej historii. W takich sytuacjach solidarność i czujność społeczeństwa mogą okazać się bezcenne.