Nocny pożar w Karczewie: Strażacy w akcji ratunkowej

W nocy z 22 na 23 września, dokładnie o 00:20, Karczew stał się miejscem dramatycznego zdarzenia. Drewniany dom jednorodzinny przy ul. ks. Żaboklickiego stanął w płomieniach. Pożar wybuchł w pustostanie, co spowodowało, że ogień szybko rozprzestrzenił się na całej konstrukcji. Na miejsce błyskawicznie przybyły jednostki straży pożarnej z Otwocka i okolicznych gmin.
Trudne warunki akcji ratunkowej
St. kpt. Daniel Kwiatkowski z Komendy Powiatowej PSP w Otwocku opisał sytuację jako wyjątkowo wymagającą. Pożar wybuchł w kompleksie zabudowy szeregowej, co znacznie zwiększyło ryzyko rozprzestrzenienia się ognia. Drewniany dom znajdował się tuż obok zamieszkanego, murowanego budynku oraz warsztatu ślusarskiego, oddalonego zaledwie o trzy metry.
Priorytety działań straży pożarnej
Priorytetem strażaków było zabezpieczenie sąsiadujących budynków przed ogniem. Dzięki szybkiej reakcji i koordynacji, strażacy rozpoczęli działania zarówno obronne, jak i gaśnicze. W miarę przybywania kolejnych jednostek, działania były coraz bardziej skuteczne.
Zorganizowana akcja gaśnicza
Łącznie w akcji uczestniczyło dziewięć zastępów straży pożarnej, co przekładało się na 34 strażaków z różnych jednostek: JRG Otwock, OSP Karczew, OSP Otwock Wielki, OSP Łukówiec, OSP Świdry Małe oraz OSP Dziecinów. Ich wspólne wysiłki doprowadziły do opanowania sytuacji.
Gaszenie pożaru i jego skutki
Około godziny 3:00 ogień został całkowicie ugaszony. Na szczęście obyło się bez ofiar, jednak drewniany budynek uległ znacznej destrukcji. Akcja strażaków zapobiegła większym stratom i zapewniła bezpieczeństwo mieszkańcom sąsiednich budynków.