Tragiczne zakończenie weekendu: Śmiertelny pożar w domu jednorodzinnym pod Górą Kalwarią
Niedzielny wieczór 10 grudnia przyniósł straszliwą tragedię. Podczas pożaru, który niespodziewanie wybuchł w jednorodzinnym domu w Moczydłowie, niedaleko Góry Kalwarii, odnaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Mimo intensywnych prób reanimacji, lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Na miejscu nieszczęśliwego zdarzenia, które rozegrało się minionej niedzieli, jako pierwsi pojawili się strażacy. To do nich wpłynęło zgłoszenie o pożarze o godzinie 17:22. W sumie do akcji gaśniczej skierowano pięć jednostek straży pożarnej.
Po przybyciu na miejsce, strażacy stwierdzili silne zadymienie budynku jednorodzinnego o konstrukcji murowanej. Wewnątrz domu znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, a następnie przekazali poszkodowanego w ręce personelu medycznego. Niestety, mimo długotrwałej reanimacji, nie udało się uratować życia mężczyzny.