45-latek z Gruzji usiłował ukryć jazdę pod wpływem alkoholu, uciekając przed policją
45-letni obywatel Gruzji, znajdujący się za kierownicą samochodu, podjął desperacką próbę uniknięcia odpowiedzialności za jazdę pod wpływem alkoholu. Kiedy zobaczył radiowóz policyjny, zdecydował się na ucieczkę, co tylko zaostrzyło jego sytuację. Teraz mężczyzna będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swych działań – zarzutom o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania ze strony policji. Jeżeli zostanie uznany za winnego, grozi mu wyrok do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się, gdy patrolujący nocą ulice Otwocka funkcjonariusze zauważyli samochód marki BMW, który nagle skręcił na pobocze po dostrzeżeniu radiowozu. Wzbudziło to podejrzenia policjantów, którzy natychmiast postanowili przeprowadzić kontrolę zarówno pojazdu, jak i jego kierowcy. Kiedy zdołali zrównać swoje auto z zaparkowanym BMW, dali jasny sygnał kierowcy – za pomocą znaków świetlnych i dźwiękowych – by ten zaniechał dalszej jazdy.
Niestety, mężczyzna nie zamierzał współpracować. Zamiast zastosować się do wezwania policji, nagle ruszył swoim samochodem i rozpoczął ucieczkę. Pościg nie był jednak długotrwały. Kiedy 45-latek zorientował się, że nie ma szans na ucieczkę, postanowił zatrzymać się kilka ulic dalej. Na oczach funkcjonariuszy próbował przesiąść się na miejsce pasażera, sądząc, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Niemniej jednak, jego próba wprowadzenia policjantów w błąd nie powiodła się i mężczyzna został zatrzymany.